sobota, 31 sierpnia 2013

Five

Pocałunek stawał się coraz bardziej głęboki, namiętny. Pociągnęłam Liama za włosy i usłyszałam gardłowy jęk. Uśmiechnęłam się. Jego język walczył z moim o dominacje. Ostatecznie wygrał. Boże, to było takie cudowne. Włożył dłonie w moje włosy. Przywarł mnie do ściany.
Nie wiem nawet kiedy, ale znaleźliśmy się na łóżku. Był nade mną i patrzył na mnie swoimi pięknymi orzechowymi oczami, gdy łapczywie łapaliśmy oddech. Widziałam w jego tęczówkach pożądanie. Sama też je czułam. Włożyłam dłonie pod jego koszulkę i jeździłam nimi po jego umięśnionym torsie. Niesamowite uczucie. Liam zerwał ze mnie t-shirt. Przypatrzył mi się chwilę. Cholera, że nie mogłam wyglądać jak jakaś gwiazda filmowa! Przeklęłam w duchu, że ubrałam zupełnie aseksualny sportowy stanik.
-Jesteś piękna-szepnął i zaczął całować mój dekolt, szyję i linię szczęki.
Moje serce biło milion razy na minutę. Przygryzłam wargę i odważyłam się na coś, co chciałam zrobić odkąd go zobaczyłam. Podniosłam materiał jego bokserki i przeciągnęłam mu przez szyję. Na ziemi za chwilę wylądowały moje spodnie. Nie obchodziło mnie to, że szybko się to działo i że jestem zła na Liama. Pragnęłam go jak cholera. Pozbyłam się również jego spodni i napajałam się przepięknym widokiem. Pewnie was nie zdziwi, ale jego klata była cudowna! Sześciopak zakończony V. Przygryzłam wargę.
-Podoba ci się to co widzisz?-szepnął tuż przy moim uchu, przez co wywołał w całym moim ciele dreszcze.
Złączył nasze usta w pocałunku.
-Mhm-mruknęłam, nie odrywając ust od jego.
-Nawet nie wiesz jak cię pragnę-powiedział i oderwał się na chwilę.
-A ty nawet nie wiesz, jak ja cię cholernie pragnę-odpowiedziałam i znów zasmakowałam jego ust. Uśmiechnął się.
Sięgnął po koniec materiału mojego czarnego stanika i już po chwili leżałam przed nim półnaga.
-Taka piękna-oblizał usta.
Poczułam przyjemne, miękkie usta, które uwielbiałam.
Przejechał językiem po moim gołym brzuchu, aż do samych ust.
Jego język pieścił moje podniebienie, gdy jedną ręką pieścił mój policzek prawą złapał moją pierś. Jęknęłam cicho i poczułam pożądanie w okolicy podbrzusza. Zostawiał mokre pocałunki, aż dotarł do materiału moich majtek. Spojrzał na mnie jakby czekał na pozwolenie. Kiwnęłam nieśmiało głową. Zsunął czarne figi i rzucił je na ziemię. Liam poczuł chyba moje zdenerwowanie. Owszem, miałam chłopaków, ale jeszcze nigdy tego nie robiłam.
-Nie bój się, nie zrobię niczego, na co nie będziesz miała ochoty-złożył krótki pocałunek na moich ustach.-Sprawię, że poczujesz się dobrze-szepnął.
Kreślił językiem na mojej kobiecości kółeczka. Moje ciało oblała fala przyjemności.
Nie mogłam powstrzymać jęku, gdy zaczął ssać moją łechtaczkę.
Nagle poczułam nieznane mi dotąd uczucie. Palce Liama znajdowały się w moim wejściu. Odetchnęłam głęboko powietrzem, gdyż zdałam sobie sprawę, że nie zapomniałam o bardzo ważnej czynności jakim jest oddychanie. Zmieniał tempo, przez co musiałam walczyć sama ze sobą o nabranie choć strzępków powietrza.
-Ale jesteś mokra-wybełkotał.
-Wejdź już we mnie-krzyknęłam niekontrolowanie. Zakryłam dłonią usta i odchyliłam głowę do tyłu.
Zobaczyłam nad sobą twarz Liama. Wyglądał na zmartwionego.
-Jeśli będziesz chciała, żebym przestał, po prostu powiedz, dobrze?-pogładził mój policzek.
Resztką sił zmusiłam się, żeby kiwnąć głową.
Liam sięgnął po srebrne, małe opakowanie. Rozerwał je zębami i spuścił swoje bokserki ukazując swoją sporą męskość. Nałożył prezerwatywę i po chwili znalazł się przy moim wejściu.
Rzucił mi spojrzenie typu 'jesteś pewna?'. Nie wiedziałam, że jest taki troskliwy. Z jednej strony to bardzo słodkie, a z drugiej chcę już go poczuć. Kiwnęłam głową.
Wszedł we mnie delikatnie. Mimo, że trochę bolało, nie chciałam, żeby przestawał.
Zmieniał tempo ruchów doprowadzając mnie do szaleństwa. Wygięłam bezwładnie ciało w łuk i zacisnęłam ręce w pięści. Nagle poczułam rozlewającą się we mnie falę przyjemności. Nie mogłam już się opanować. Oddechy były krótkie i szybkie, a moje serce waliło jak młot. Chyba właśnie doznałam pierwszego orgazmu. To po prostu nie do opisania. Liam opadł koło mnie. Zdjął prezerwatywę i przykrył nas kołdrą. Objął mnie ramieniem i pocałował moje czoło. Zaciągnęłam się jego zapachem. Był taki niesamowity.
-Wszystko w porządku?-spytał.
-Nawet o wiele lepiej-odpowiedziałam, na co uśmiechnął się.
Złożył ostatni pocałunek na moich ustach. Był słodki i delikatny. Nie sądziłam, że Liam ma taką stronę, jednak bardzo mi się ona spodobała.
-Powinnaś odpocząć-szepnął, a ja odpłynęłam jak na zawołanie.

Usłyszałam ciche stąpanie po pokoju. Otworzyłam powoli oczy i trochę mi zajęło za nim przeanalizowałam zdarzenia z wczorajszej nocy. Kurde, wszystko mnie boli. Nagle z drzwi wyłonił się Liam. Był już ubrany.
-O, już nie śpisz-powiedział, trochę dziwnym tonem. Nic nie umiałam odczytać z jego twarzy.
-Jak widać-wzruszyłam ramionami. Spojrzał na mnie pustym wzrokiem.
Czemu tak się zachowuje? Nie podobało mu się? Bo mi cholernie.
-Wszystko w porządku?-spytałam.
-Tak, tak, ale muszę na chwilę wyjść...
-Teraz?-przytaknął.-Oo, a gdzie ja właściwie jestem?
-W domu mojego kumpla.
-Czekaj, czyli zostawiasz mnie w domu swojego kumpla?
-Przepraszam, ale naprawdę muszę coś załatwić. Wrócę tu po ciebie, obiecuję.
Westchnęłam.
-A nie mogę po prostu pojechać do domu?
Nagle troska z jego oczu zniknęła. Orzechowe oczy pociemniały.
-Mówiłem ci, tam nie jest bezpiecznie.
Przewróciłam oczami.
-Jestem duża, poradzę sobie-wiedziałam, że dolewam tylko oliwy do ognia.
-Wczoraj prawie cię zabili, więc naprawdę posłuchaj mnie i nie ruszaj swojego pięknego tyłeczka z tego domu-poczułam krew napływającą do policzków. Oczy Liama powróciły do dawnego koloru, podszedł do mnie i pocałował mnie w usta. Podniosłam się lekko i jęknęłam z bólu.
-Obolała?
-Troszeczkę, ale to nic-uśmiechnęłam się lekko.
-Na pewno?-widziałam troskę w jego oczach. On to ma wahania nastrojów! Ale cieszę się, że powrócił.
Przytaknęłam. Dał mi jeszcze buziaka na pożegnanie i wyszedł z pokoju. Usłyszałam dźwięk przekręcanego klucza. Poderwałam się z łóżka wraz z prześcieradłem.
-Chyba sobie, kurwa, żartujesz?!-krzyknęłam.
-Nie wierzę ci, że nie będziesz próbowała wyjść-prowadziliśmy naszą dorosłą konwersację przez drzwi.
-Gnojek!
-Wrócę za 2 może 3 godzinki, jedzenie masz na stoliku.
Spojrzałam na stolik, na którym stał talerz, a na nim kanapki. Obok stał kubek z herbatą.
-Do zobaczenia!-mimo, że go nie widziałam, wiedziałam, że uśmiecha się zwycięsko.
-Dupek!-rzuciłam i owinęłam się prześcieradłem. Rozejrzałam się po pokoju. Gdzie są moje ubrania?
Czy ten gnojek zabrał mi ubrania? Westchnęłam. Sięgnęłam po kanapki i kubek. Położyłam się na łóżku i poprawiłam prześcieradło, które było jedynym materiałem zasłaniającym moje nagie ciało. Rozejrzałam się po pokoju. Ściany były białe. Łóżko było centrum sypialni. Na ścianie naprzeciwko wisiał dość duży telewizor plazmowy. Ugryzłam kawałek kanapki. Przeżuwałam powoli i dostrzegłam w kącie gitarę elektryczną. Kurczę, dobra ta kanapka! Wyjrzałam przez okno. Las. Gdzie ja kurna jestem?
Zdecydowałam się na telewizor. Kończąc 3 kanapkę (bo jak się okazało byłam naprawdę głodna) przeglądałam kanały.
Oglądałam maraton Przyjaciół. Po jakimś 5 odcinku usłyszałam, że ktoś wchodzi do mieszkania. Modliłam się w duchu, żeby to nie był właściciel domu. Usłyszałam, że ktoś przekręca kluczyk w drzwiach.
Ujrzałam przed sobą dość wysokiego blondyna z niebieskimi oczami, który na mój widok otworzył usta ze zdziwienia. Zarumieniłam się natychmiast. Poprawiłam prześcieradło i usłyszałam chichot.
-Payne mówił mi, że mam gościa, ale nie spodziewałem się gołej dziewczyny w moim łóżku-mówił z dziwnym akcentem. Zdawał się nie mieć złych intencji. Uśmiechnął się szeroko w moją stronę.-Jestem Niall.

~~
Hej!
Wiem, wiem zawaliłam! :(
Przepraszam! Nie mogłam się zabrać za napisanie tego rozdziału... Mam nadzieję, że nie wyszedł taki beznadziejny! Proszę, o wybaczenie, jeśli chodzi o scenkę +18, bo to moja pierwsza w życiu...
Jesteśmy megaaa wdzięczne za wejścia i komentarze pod czwórką! ♥

Kochamy was! xx
K & F
@damehazza i @Jus_luv_game7

PS Co sądzicie o nowym wyglądzie? (:

11 komentarzy:

  1. Rozdział jest na prawdę świetny...oby tak dalej. ;3 Tylko błagam cię, jeśli możesz, to dodawaj rozdziały w takim tempie jak teraz (Just sayin') ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszamy za dłuższą przerwę, ale trochę wyjechałyśmy i nie było kiedy dodać, ale was kochamy / k & f

      Usuń
    2. Rozumiem...nie musicie się tłumaczyć...po prostu fajnie by było, gdyby rozdziały były wcześniej. Dzięki, że odpisałyście ;3

      Usuń
  2. Super rozdział!!! Czekam na nexta:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No wreszcie! Już się bałam, że nie piszesz już tego bloga. A tak w ogóle, to fajny wygląd.
    Świetny rozdział. Kiedy next???

    /Hope

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny rozdział :)) i bardzo podoba mi się nowy szablon <33

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś ty to jest świetny rozdział, zwłaszcza +18 mega
    Oj kochaniutki Liaś.
    Czekam na next
    Pozdrawiam @JustinePayne81

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wierzę, że to była twoja pierwsza scenka +18, czułam się jakbym to ja była na jej miejscu ... nic xD życzę weny i czekam na następny ;)
    informujcie mnie o nowych @cadiaaa ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jezu,kocham was tak bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  8. MEGA SUPER, OPOWIADANIE CHOĆ SCENA +18 MOGŁA BY BYĆ CIUT DŁUŻSZA :333333

    OdpowiedzUsuń